W dniu poprzedzającym Niedzielę Miłosierdzia, która przypada zawsze tydzień po Świętach Wielkanocnych, łodzianie oddają hołd patronce miasta, która w łódzkim parku w 1924 roku doznała widzenia Jezusa. Objawienie sprawiło, że młoda wtedy Helena, postanowiła poświęcić swoje życie Bogu.
– Podczas tańca zobaczyła obok obnażonego Jezusa, który stanął tak jak żebrak, prosząc ją o miłość, taką wyłączną, jak on by chciał. Zauważyła, że nikt nie reagował, więc zrozumiała, że to tylko ona ma to widzenie. Pobiegła z tego parku Weneckiego na nogach, do katedry. Tam położyła się Krzyżem. Na drugi dzień wyjechała – mówiła siostra Patrycja z parafii świętej Faustyny.