„Adhortację apostolską Patris Corde przeczytałem ze szczególną wdzięcznością i najgłębszą aprobatą” – powiedział w wywiadzie dla niemieckiej gazety Die Tagespost Benedykt XVI. W rozmowie papież senior skoncentrował się wyłącznie na teologii postaci świętego Józefa i podziękował Franciszkowi, że ogłosił rok św. Józefa.
Benedykt XVI wspomniał też, że podczas swoich podróży do Ziemi Świętej nie słyszał, by przewodnicy wspominali św. Józefa. Wyjaśnił jednak, że miasto Nazaret ściśle związane jest z jego osobą również w sensie teologicznym, który w wywiadzie tylko lekko zasygnalizował.
Zdaniem papieża seniora św. Józef słusznie jest patronem dobrej śmierci. „Uzasadniona jest bowiem myśl, że zakończył on swoje ziemskie życie w rękach Maryi” i dlatego słuszne jest wzywanie go jako towarzysza w godzinie śmierci.
Pytany o rodzinną tradycję czczenia św. Józefa Joseph Ratzinger wspomniał, że oprócz niego również jego ojciec nosił to imię. Dzień św. Józefa Razingerowie obchodzili zatem uroczyście. Stół nakrywano specjalnym obrusem i stawiano pierwiosnek na znak wiosny, którą przynosi ze sobą św. Józef. Jak wspomniał Joseph Ratzinger, matka oszczędzała na zakup dobrej książki, ponadto wypiekała tort z lukrem i serwowała dobrą kawę, na którą codziennie rodzina nie mogła sobie pozwolić. Pochodzący z Bawarii papież senior podsumował, „w ten sposób od godzin porannych, w przekonujący sposób, ukazywana była wyjątkowość dnia św. Józefa.”
za Tomasz Kycia – Berlin/vaticannews.va