Ks. Abp Ryś na zakończenie jubileuszu: poznać Jezusa, kochać Go, naśladować, razem z Nim zmieniać historię!

– Jezus, Jezus, Jezus! Poznać Jezusa, kochać Go, naśladować, razem z Nim zmieniać historię! Kiedy rozpoczynaliśmy ten rok jubileuszowy, to mówiliśmy, że ten rok jest po to, by oddać Kościół Jezusowi, że za dużo, że za często Kościół jest nasz, a nie Jezusa. Bo za wiele w Nim jest naszych pomysłów, naszych projektów, i dziesiątek setek rzeczy, zamiast skupienia się na Osobie. Taki moment jest krytyczny, bo kiedy nasza wiara nie skupia się na Osobie Jezusa Chrystusa, ale na rzeczach, to staje się ideologią! – mówił abp Grzegorz Ryś.

 

W łódzkiej katedrze św. Stanisława Kostki zakończyły się uroczystości związane z zakończeniem  jubileuszu  100- lecia Diecezji Łódzkiej. Mszy Świętej połączonej z zamknięciem drzwi świętych przewodniczył metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. W liturgii uczestniczyli bp Andrzej Franciszek Dziuba – ordynariusz Diecezji Łowickiej, bp Wojciech Osial – biskup pomocniczy Diecezji Łowickiej oraz abp senior Władysław Ziółek, bp Ireneusz Pękalski oraz bp Marek Marczak, licznie zgormadzeni duchowni diecezjalni i zakonni, alumni seminariów duchownych, siostry zakonne oraz wierni świeccy.

W homilii metropolita odwołując się do dokumentu Ojca Świętego Jana Pawła II – Novo Millennio Ineunte – kończącego Rok Święty 2000 – zwrócił uwagę na to, że po zakończeniu wielkich obchodów jubileuszowym trzeba nam powrócić do zwyczajności – kiedy kończy się jubileusz, zaczyna się zwyczajność – zwyczajność jest jakimś kluczem, i ta zwyczajność ona składa się z rzeczy oczywistych i prostych – z modlitwy, ale gdyby modlitwa była przez nas praktykowana z wysoką miarą, to pewnie nasze parafie byłyby szkołami modlitwy. Kolejnym elementem naszej zwyczajności jest niedzielna Eucharystia – która jest ważna dla przeżywania naszej tożsamości zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy poczucie, że stajemy się małą trzódką. Kolejnym zwyczajnym momentem jest sakrament pojednania i pokuty. Wracamy do naszej zwyczajności, codzienności, byle mieć w nich wysoką miarę. – podkreślił kaznodzieja.

 

– W samym środku codzienności Kościoła jest Jezus! Jaka jest dobra nowina tej Ewangelii – Jezus przychodzi, żeby uczniowie mogli Go zobaczyć, żeby uczniowie mogli spojrzeć w Jego twarz i zobaczyć swoje oblicze. Kiedy kontemplujemy Jego oblicze, widzimy twarz Zmartwychwstałego tzn. czy widzimy w Nim Pana i Boga? Kiedy widzimy Jego dłonie i bok, widzimy Jego człowieczeństwo. (..) Patrzymy na wschód, patrzymy za siebie i zaczynamy tracić poczucie kto, to jest człowiek, widzimy do czego człowiek jest zdolny. Potrzebujemy mieć przed oczami Jezusa, by przyjąć to Boże objawienie człowieczeństwa – kim człowiek może być. Jezus, Jezus, Jezus. Papież powie: poznać kochać naśladować, razem z Nim zmieniać historię! – tłumaczył metropolita łódzki.

Łódzki pasterz zwrócił uwagę na to, że – Kościół potrzebuje wiele rzeczy, ale jeśli Mu zabraknie Miłości, to one wszystkie stają się bezużyteczne. Możemy mieć wszystko, ale jeśli nasza miłość do Jezusa nie prowadzi nas do wzajemnej troski o siebie, i nie przekłada się na rzeczywistą wspólnotę między nami, to wszystko, co mamy, a prawda jest taka, że nic nam nie brakuje w naszym Kościele – Papież mówi – to wszystko jest bezużyteczne. Myślę, że to jest bardzo ważne, gdyż półtora roku świętego, które minęło, też nam to pokazał – pokazał nam wszystkie braki w przeżywaniu wspólnoty – pomiędzy świeckimi, a duchownymi. Między duchownymi – w gronie prezbiterium – jak jest trudno o rzeczywistą wspólnotę, jak jest trudno o konkretne propozycje życia wspólnotowego w parafiach. Jest parafia – wszystko w niej jest, ale nie ma w niej życia we wspólnocie – w konkrecie – zauważył abp Ryś.

Kończąc swoje słowo hierarcha wyjaśnił – jak buduje się wspólnotę – duchowość wspólnoty (duchowość komunii) polega na tym – wyjaśniał arcybiskup powołując się na Ojca Świętego Jana Pawła II – trzeba popatrzeć na drugiego jako na kogoś, kto jest mi bliski w Chrystusie. Dostrzegać w nim to – co pozytywne, oraz czynić miejsce drugiemu – zrób drugiemu miejsce. Ojciec Święty zapisał również to, co sprzeciwia się tej postawie, a jest to: egoizm, rywalizacja, bezwzględne dążenie do kariery, nieufność i zazdrość. W tej zwyczajność, w tym wszystkim zwyczajnym, co chcemy robić są te dwa punkty odniesienia – Jezus, którego poznaję – kocham, poznaję – naśladuję i z Nim chcę zmieniać historię oraz komunia z całą jej duchowością! – zakończył metropolita łódzki.

Przed błogosławieństwem kończącym Eucharystię metropolita łódzki poinformował o projekcie wybudowania w Łodzi 10 lub 15 domów, w których mieliby zamieszkać przybyli z Ukrainy uchodźcy. – Zachęcam was do hojności na ten cel. Ja jutro wpłacę na subkonto Caritas Archidiecezji Łódzkiej na dwa domy oraz wpłyną pieniądze na jeden od Archidiecezji Łódzkiej. Tym samym będziemy mieli już na trzy takie domy. Czy będzie ich więcej, zależy od nas. Potrzebujemy na ten cel przynajmniej 700 tys. To dużo, ale na respiratory w pierwszej fazie pandemii zebraliśmy blisko 2 mln. to może i tym razem nam się uda i pomożemy tym, którzy tego potrzebują. Wierzę, że biskup Wincenty Tymieniecki, który budował domy dla potrzebujących w Łodzi dziś uśmiecha się widząc nasze działanie. To będzie widomy owoc jubileuszu 100-lecia Diecezji Łódzkiej. – zauważył abp Ryś.

Każdy, kto chciałby włączyć się w budowę jubileuszowego osiedla może to uczynić składając swój dar serca na rachunek: Caritas Archidiecezji Łódzkiej 90-507 Łódź, ul. Gdańska 111 Pekao S.A. V O/Łódź PLN: 48 1240 1545 1111 0000 1165 5077 EURO: 05 1240 1545 1978 0000 1165 5181 USD: 13 1240 1545 1787 0000 1165 5178 z dopiskiem OSIEDLE DLA UKRAINY SWIFT: PKOPPLPW IBAN Bank Pekao S.A.: PL + numer rachunku na który chcesz wysłać przelew.

Podczas procesji wyjścia metropolita łódzki zamknął dni jubileuszowe katedry łódzkiej – przechodząc przez które – w czasie jubileuszu 100-lecia Diecezji Łódzkiej – można było uzyskać odpust zupełny.

Posted under Bez kategorii