Papież Franciszek: skrucha otwiera nas na miłosierdzie Boga

O potrzebie skruchy jako niezbędnego warunku otwarcia się na miłosierdzie Boga mówił papież podczas nabożeństwa pokutnego w rzymskiej parafii Matki Bożej Łaskawej (Santa Maria delle Grazie al Trionfale). Kilkoro spośród uczestników przystąpiło do spowiedzi u Ojca Świętego. We wszystkich diecezjach świata w piątek i sobotę przed czwartą niedzielą Wielkiego Postu odbywa się po raz dziesiąty wielkopostna inicjatywa pod hasłem „24 godziny dla Pana”. Franciszek nawiązał do pierwszego czytania liturgii (Flp 3, 7-14), w którym św. Paweł mówi o najwyższej wartości zyskania Chrystusa. Wskazał, że będąc bogatym w siebie i swoją „religijność” człowiek nie jest w stanie uczynić miejsca dla Boga, którego miejsc zajmuje nasze wybujałe „ja”.

Komentując odczytany fragment Ewangelii (Łk 18, 9-14) – przypowieść o modlitwie faryzeusza i celnika papież wskazał, że faryzeusz stał, a celnik był z daleka. Postawa ta mówi o zadufaniu w sobie faryzeusza i pokorze celnika, która czyni miejsce dla Boga. Ojciec Święty zauważył, że dotyczy to także relacji społecznych, rodzinnych i kościelnych. „Prawdziwy dialog istnieje wtedy, gdy umiemy zachować pewną przestrzeń między nami a innymi, zdrową przestrzeń, która pozwala każdemu oddychać, nie będąc wchłoniętym ani zniszczonym. Wtedy ten dialog, to spotkanie może skrócić dystans i stworzyć bliskość” – wskazał Franciszek.

Papież podkreślił, że Bóg w Jezusie „nie boi się zstąpić aż do otchłani, które są w nas, dotknąć ran naszego ciała, przyjąć nasze ubóstwo, porażki życiowe, błędy, które popełniamy na skutek słabości lub zaniedbania. Bóg czeka tam na nas, czeka na nas szczególnie w sakramencie spowiedzi” – stwierdził.

Ojciec Święty zachęcił do uczynienia rachunku sumienia, przestrzegając przed obłudą i zwrócił uwagę, że sakrament pojednania winien być świątecznym spotkaniem, które leczy serce i pozostawia w nim pokój; nie ludzkim trybunałem, którego należy się bać, lecz Boskim uściskiem, którym jesteśmy pocieszeni.

„Powtarzajmy przez kilka chwil z sercem skruszonym i ufnym: Boże, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem. W tym akcie skruchy i zaufania otworzymy się na radość z największego daru: Bożego miłosierdzia” – przekonywał Franciszek.

za st (KAI) /Rzym

Posted under Bez kategorii